Muzeum Ziemi

POLSKA AKADEMIA NAUK MUZEUM ZIEMI W WARSZAWIE

Niezwykły Madagaskar

MALGASKA ODYSEJA

Choć Madagaskar położony jest w pobliżu Afryki i chociaż po drugiej stronie kanału mozambickiego rozgrywały się główne etapy ewolucji człowieka (od narodzin pierwszych człowiekowatych przed 4 milionami lat, aż po powstanie naszego gatunku – Homo sapiens – przed prawie 200 tysiącami lat) ludzie przybyli na wyspę bardzo późno i to z najmniej spodziewanego kierunku – z Indonezji. Wszystkie języki używane na Madagaskarze spokrewnione są z językami malajskimi, żaden nie wykazuje związków z mową czarnych mieszkańców Afryki. Ten tajemniczy fakt – kolonizacji Madagaskaru przez ludzi, którzy pokonali tysiące mil burzliwego oceanu, zamiast przybyć tu z pobliskiego lądu – nazwany został przez Jareda Diamonda, jednego z największych ewolucjonistów amerykańskich, „najdziwaczniejszym zjawiskiem z jakim geografia człowieka kiedykolwiek miała do czynienia”.

 

WIELKIE ZABIJANIE

Najbardziej charakterystycznym elementem fauny Madagaskaru były do niedawna dwie grupy nieznanych nigdzie indziej na świecie stworzeń: niezwykłych naczelnych z grupy lemurów i olbrzymich nielotnych ptaków zwanych epiornisami (lub ptakami słoniowymi). Z tych ostatnich już po kilkuset latach od przybycia Malgaszów nie pozostał przy życiu ani jeden gatunek, z tych pierwszych wymarła prawie połowa gatunków, w tym majestatyczne naziemne formy o wielkości dorównującej gorylom. Po epiornisach pozostało wiele szczątków kostnych, a także zmumifikowane, wciąż jeszcze pokryte charakterystycznym „pierzem” ciała i bardzo liczne, gigantyczne jaja, niekiedy zachowane w całości, nawet z płodami w środku. Nie ma niestety szans, by z któregokolwiek z tych jaj wykluło się pisklę epiornisa. Nie wróci też już nigdy żaden z wymarłych lemurów – a były wśród nich formy zupełnie niezwykłe, jak choćby olbrzymi Archeolemur, przypominający budową żyjące na pobliskim afrykańskim lądzie małpy człekokształtne – o skierowanych do przodu oczach, dużym mózgu i zębach zmienionych pod wpływem diety opartej na twardym materiale roślinnym. Lemur ten opuścił nadrzewne środowisko i rozpoczął życie na otwartych terenach, być może nawet na dwóch nogach w postawie wyprostowanej. Cała ta ptasia i małpia fauna, tak wyjątkowa i niezwykła przeżyła zaledwie kilkaset lat od przybycia na wyspę kolonistów z Azji – kiedy pojawili się tu pierwsi Europejczycy w początkach XVI wieku nie zastali już przy życiu 20 gatunków dużych zwierząt kręgowych, które rozwijały się w spokoju przez dziesiątki milionów lat.

 

WYSPA DZIWNYCH PTAKÓW

Z osadów kredowych Madagaskaru wydobyto w ostatnich latach setki dobrze zachowanych kości różnych gadów (w tym dinozaurów i krokodyli), z których wiele okazało się prawdziwą sensacją. Należy do nich niezwykła forma ni to ptaka ni to dinozaura, którą nazwano Rahona ostromii.Rahona, której odkryty szkielet zawierał niemal komplet kości, była niewątpliwym ptakiem: miała skrzydła z dobrze rozwiniętymi piórami i niemal na pewno umiała fruwać, miała też lekkie, w dużej mierze puste kości, też charakterystyczne dla dzisiejszych ptaków. Inne jej cechy są jednak bliskie dinozaurom: długi ogon, uzębione szczęki, a przede wszystkim budowa stóp, w których jeden palec był wyraźnie większy od pozostałych i zakończony potężnym, silnie zakrzywionym i masywnym szponem, jak u wielu drapieżnych dinozaurów (za to pierwszy palec stopy jest przeciwstawny, czyli skierowany do tyłu, co jest cechą ptasią). Jeśli rahona była ptakiem, to była jednym z najprymitywniejszych ptaków na świecie: jej „straszny szpon” czyni z niej formę bardziej nawet prymitywną od słynnego „praptaka” (archeopteryksa), który żył w Europie o całe 80 milionów lat wcześniej. A skoro tak, to musiała być za życia rodzajem „żyjącej skamieniałości”, reliktem dawno minionej przeszłości.

…I NIEZWYKŁYCH DINOZAURÓW

Jeśli Rahona była dziwnym ptakiem, to Masiakasaurus był bardzo nietypowym dinozaurem. Choć pokrojem ciała przypominał inne drobne drapieżne dinozaury, czyli teropody (był dwunożny, ważył 35 kilogramów i miał od 1,5 do 2 metrów długości, z czego większość przypadała na szyję i ogon) to jego zęby nie przypominały uzębienia żadnego ze znanych dotąd dinozaurów. Pierwsze „siekacze” dolnej szczęki skierowane były zupełnie poziomo (do przodu), kolejne zęby (aż do szóstego) podnosiły się stopniowo do pionu, a całość przypominała uzębienie znane dziś jedynie wśród niektórych ryjówek i drobnych owadożernych torbaczy. Czy więc Masiakasaurus pożerał owady zamiast polować na inne kręgowce, jak pozostałe teropody? Taki wniosek wydaje się bardzo prawdopodobny. Nowoodkryte madagaskarskie dinozaury (w tym inny drapieżnik, tym razem olbrzymi, nazwany Majungatholus) należą do grupy, zwanej abelizauarami i znanej ze wszystkich południowych kontynentów ówczesnego świata. Wydaje się więc, że Madagaskar był pod koniec okresu kredowego częścią dawnego lądu Gondwany i nie zaczął jeszcze swej samotnej egzystencji – dotąd zdawało się, że oderwał się od Afryki znacznie wcześniej. NAJSTARSZE DINOZAURY ŚWIATA? Madagaskar zyskał w ostatnim czasie sławę wśród dinozaurologów nie tylko za sprawą swych bardzo późnych, bo żyjących pod sam koniec panowania tych gadów form (na wpół ptasiej rahony, owadożernego masiakazaura), ale też i dzięki niedawnemu odkryciu szczątków niezwykle starych dinozaurów – zapewne najstarszych, jakie żyły na Ziemi. Na zachodnich wybrzeżach wyspy natrafiono na stanowisko, z którego wydobyto liczne i świetnie zachowane kości spoczywające w skałach sprzed ok. 230 milionów lat (połowa okresu triasowego) – a więc z czasów, gdy pierwsze niepozorne dinozaury zaczynały dopiero swą długą historię. W tych samych skałach znaleziono też liczne szczątki ssakokształtnych gadów (terapsydów, z których niedługo potem miały narodzić się pierwsze ssaki), i „papugodziobych” gadów zwanych rynchozaurami, których jedynym żyjącym dziś przedstawicielem jest archaiczna hatteria z Nowej Zelandii. Jest to więc bogaty zespół form z krytycznego momentu w dziejach kręgowców lądowych – gdy upadała jedna gadzia „dynastia” i zaczynało się panowanie drugiej. Nowoodkryte dinozaury były niewielkie, roślinożerne i miały znacznie dłuższe kończyny tylnie niż przednie i mogły poruszać się na modłę kangurów – raz na dwóch, raz na czterech łapach. Należały do grupy prozauropodów, a więc tej, z której powstały później największe zwierzęta, jakie kiedykolwiek żyły na Ziemi, gigantyczne zauropody. Jest to o tyle ciekawe, że dotychczas znane najstarsze dinozaury były formami drapieżnymi. Już więc na samym początku dziejów tych zwierząt ich upodobania kulinarne były zróżnicowane.

dr Marcin Ryszkiewicz